Pomagamy podnosić marże w e‑commerce na coraz bardziej konkurencyjnym rynku, dzięki przełomowemu podejściu do analizy danych i algorytmom predykcji wykorzystującym mechanizmy sztucznej inteligencji.
Dzisiejsi dostawcy usług IT oferują spory zestaw narzędzi wspomagających działania marketingowe i sprzedażowe podmiotom handlowym obecnym w Internecie. Mam tu na myśli aplikacje i systemy pozwalające na prowadzenie celowanych kampanii marketingowych np.: Facebook, narzędzia marketing automation, systemy remarketingu czy narzędzia rekomendacyjne.
Dodatkowo jeśli chodzi o analizę ruchu i sprzedaży naszego sklepu online, dysponujemy efektywną analityką oferowaną przez Google Analytics czy inne konkurencyjne rozwiązania. Dzięki dostępnym funkcjom analitycznym jesteśmy w stanie generować hipotezy biznesowe i potwierdzać bądź zaprzeczać im, co pozwala na kreowanie efektywnych polityk sprzedażowych. Rzeczywistość pokazuje, że tego typu systemy działają, dostarczając osobom odpowiedzialnym za sprzedaż cennej wiedzy i optymalizując biznes.
Rynek e-commerce oraz handlu tradycyjnego jest obecnie nasycony, co czyni go bardzo konkurencyjnym. Mamy dużą liczbę dostawców, nie brakuje produktów zaspakajających większość potrzeb klientów. Co więcej, każdy z naszych konkurentów może tak jak my prowadzić sprzedaż i swoje kampanie przy użyciu wspomnianych wyżej nowoczesnych i efektywnych narzędzi, których również my używamy. Możemy kreować strategię sprzedaży w oparciu o wnioski z ekspertyz dostarczonych przez zewnętrzne agencje badające rynek, ale przecież każdy z naszych konkurentów ma taki sam dostęp do wiedzy którą my nabywamy. Gdzie zatem szukać przewagi konkurencyjnej? Aby wyprzedzić konkurentów musimy lepiej poznać i zrozumieć motywację naszego klienta do dokonania zakupu i komunikować się z nim w sposób do niego dopasowany.
Należy pamiętać, że podejście Omnichannel zilustrowane przez Customer Experience Journey Map (Rysunek 1) wymaga pełnej integracji kanałów off-line z tymi on-line’owymi na poziomie biznesowym, a także informatycznym.
Przy całej efektywności wspomnianych wyżej narzędzi, żadne z nich nie zapewnia pełnej integracji ze wszystkimi kanałami kontaktu. Bardzo często klient dokonujący zakupu w naszym sklepie internetowym, a następnie zgłaszający reklamację, czy dokonujący zwrotu w sklepie stacjonarnym jest z perspektywy każdego systemu osobnym obiektem. To powoduje, że dla wielu podmiotów handlowych sporym wyzwaniem jest choćby wskazanie grupy klientów, którzy zakupili produkt A i wybrali dostawę do miejscowości, gdzie nie mamy sklepu stacjonarnego, a na ostatnią kampanię emailową oferującą produkt B odpowiedzieli wejściem na stronę, zapoznaniem się z ofertą, ale brakiem złożonego zamówienia.
Oczywiście w większości przypadków wszystkie dane potrzebne do zbudowania tak wskazanego segmentu klientów posiadamy, lecz nie jesteśmy w stanie ich złączyć ze sobą w efektywny sposób. Czasami też problemem jest fakt, że korzystamy z zewnętrznego systemu lub usługi pozwalającej nam na obserwację zagregowanych danych, ale nie udostępniającego nam danych atomowych, mówiących o każdym pojedynczym zdarzeniu.
Wiele się obecnie mówi w podejściu Big Data, o technologii Big Data co niestety powoduje u nas przekonanie, że jest to „magiczna” czarna skrzynka, do której możemy wrzucić dowolną ilość danych w dowolnych formatach, a na wyjściu otrzymamy automatycznie rozwiązanie naszych problemów czy wyzwań biznesowych. Rzeczywistość jest nieco inna. Jak w przypadku każdego wdrożenia systemu informatycznego, musimy tutaj postawić sobie jasne cele i zaprojektować system tak, aby te cele spełnił. Istnieją architektury referencyjne dla budowy systemów Big Data, pomagające w zaprojektowaniu systemu, którego celem jest możliwość dokonywania analiz na dużych zbiorach danych pochodzących z heterogenicznych źródeł.
Najbardziej powszechną jest architektura Lambda. Na jej podstawie powstała architektura Kappa, która upraszczała niektóre aspekty przetwarzania danych. Nie wchodząc w techniczne dywagacje na temat struktury tego typu systemów, chodzi o to, by zaczytywać do systemu Big Data wszystkie dostępne i potencjalnie wartościowe dane w postaci niezmiennego w czasie (niemutowalnego) logu zdarzeń pozwalającego jedynie na dopisywanie nowych faktów. Dane te nie koncentrują się np. na wartości wszystkich transakcji klienta (która zmienia się w czasie), a na fakcie dokonania zakupu przez klienta na daną kwotę, w danym dniu (co jest wartością obiektywnie niezmienną). Nawet jak klient dokona zwrotu lub anuluje zamówienie to zapiszemy to jako nowy fakt. Mając tego typu dane i dokonując prawidłowego odwzorowania poszczególnych obiektów na siebie jesteśmy w stanie przygotować odpowiedzi na niemal dowolnie postawione zapytania. Poprzez odwzorowanie mam na myśli zdefiniowanie referencji – np. mapowania loginu konta w sklepie internetowym na numer w sklepie stacjonarnym i np. numer telefonu, którym kontaktuje się z contact center.
Oczywiście tą techniką możemy się posłużyć do składowania i analizy danych w tradycyjnych bazach czy hurtowniach danych. Do pewnej liczby obiektów (rekordów) tradycyjne technologie w zupełności wystarczą, a co więcej mogą zapewnić bardziej efektywny sposób pracy z danymi. W pewnym momencie jednak ilość danych, które chcemy analizować może generować problemy z wydajnością czy logiką tradycyjnych systemów. W odpowiedzi na te wyzwania powstała technologia Apache Hadoop, adresująca wyzwania związane z:
Posiadając rozwiązanie Big Data jesteśmy w stanie dokonywać rozbudowanych analiz w oparciu o dane ze wszystkich dostępnych źródeł danych czy kanałów kontaktu z klientem. Jesteśmy w stanie rozbudowywać nasze zbiory danych też o fakty zewnętrzne, które sądzimy, że mogą mieć wpływ na zachowania klientów np. dane pogodowe, ruch uliczny, kursy walut, trendy wyszukiwania w Internecie itp.
Tradycyjne podejście, które możemy teraz zastosować polega na zdefiniowaniu pewnej hipotezy, zweryfikowaniu jej w oparciu o dane historyczne i zbudowaniu segmentów klientów dopasowanych do hipotezy. Dla tych segmentów klientów możemy prowadzić kampanie celowane, które w założeniu będą miały lepszą skuteczność niż kampanie ogólne.
Algorytmy sztucznej inteligencji mogą nam dodatkowo pomóc w następujących obszarach zastosowań:
Droga do osiągnięcia przewagi konkurencyjnej na trudnym obecnie rynku handlowym, wiedzie przez integrację danych pochodzących z różnych kanałów kontaktu z klientem oraz zbudowanie analiz pozwalających na zrozumienie motywacji i potrzeb klientów i wykorzystanie wniosków z tych analiz w kreowaniu polityki marketingowej i sprzedażowej. Z uwagi na dużą ilość danych opisujących cały zakres współpracy z klientem, mogą nam tutaj pomóc technologie oraz techniki Big Data. Mechanizmy sztucznej inteligencji pozwolą z kolei na częściowo lub w pełni automatyczne wykrycie pewnych wzorców, które w przypadku klasycznych analiz nie są łatwo dostępne oraz na wykorzystanie zdobytej wiedzy w czasie rzeczywistym w kontakcie z klientem.
Unity S.A. w chwili obecnej prowadzi projekt badawczy o nazwie RTOM1(Real-Time Omnichannel Marketing), w ramach którego badamy i rozwijamy opisane powyżej technologie oraz podejścia. Jeśli uważasz wskazane w artykule tezy za interesujące z perspektywy Twojego biznesu, zapraszamy do kontaktu i współpracy